662 866 611

Spływy Kaszuby Warto wiedzieć!!!

Spływ kajakowy a kąpiel w wodzie

Jedną z nierozerwalnych atrakcji podczas spływu kajakowego jest kąpiel w wodzie, zwłaszcza, gdy upał daje się we znaki. Wejście do wody zawsze stwarza zagrożenie, z którym należy się liczyć! Woda to niebezpieczny żywioł, którego nie należy lekceważyć!

Do najczęstszych przyczyn tonięcia można zaliczyć:

Niedostateczne umiejętności pływania – zupełnie inaczej pływa się w basenie a inaczej w jeziorze lub rzece, gdzie mogą wystąpić szybsze nurty lub prądy wodne. Wówczas łatwo spanikować, co dodatkowo komplikuje naszą już nieciekawą sytuację.

Przecenienie swoich sił – nawet, jeśli jesteśmy znakomitymi pływakami, każdy może mieć gorszy dzień, osłabiony organizm, może złapać skurcz lub wiele innych niespodzianek, nie sposób przewidzieć wszystkie. Nie ma nic złego w tym, że chcemy spróbować swoich sił i popłynąć na wyspę znajdującą się na środku jeziora. Należy jedynie poprosić zaufaną osobę z naszego grona o asekuracje! Wystarczy, że będzie płynął obok nas kajakiem, a w drodze powrotnej zabierze nas na brzeg. Możecie nawet się wymienić i w drodze powrotnej asekurant będzie płynął w pław. Należy tylko pamiętać, że osoba asekurująca powinna mieć, co najmniej tyle miejsc w kajaku czy lodzi ile osób asekuruje w wodzie.

Niewłaściwa zabawa – wiele osób zapomina o tym, że woda jest niebezpiecznym żywiołem. Takie zachowanie jak podtapianie, wpychanie do wody z pomostu lub brzegu niczego niespodziewającej się osoby, wrzucanie do wody dziewczyny, która spokojnie się opala, może zamienić niewinny żart w prawdziwy dramat.

Pływanie pod wpływem alkoholu – jest to jedna z najczęstszych przyczyn utonięć w naszym kraju. Osoby podczas wypoczynku często zapominają, że nawet niewielka ilość alkoholu może być niebezpieczna. Wcale nie trzeba być pijanym, aby alkohol osłabił naszą równowagę, zwiększył ryzyko wystąpienia szoku termicznego, powodował szybszą utratę sił, czy zaburzył ocenę sytuacji. Czasem wystarczy jedno piwo, wielu z Was powie, co to jest jedno piwo, jednak, jeśli już koniecznie musimy napić się piwa to najlepiej to zrobić wieczorem po spływie, gdy jesteśmy już na brzegu.

Skoki do wody – skakanie do wody zwłaszcza na „główkę” lub co gorsza „indiańca” (analogicznie jak ma główkę, z tym, że ręce splecione są z tyłu, a nie nad głową), to skrajna lekkomyślność, przez którą co roku, wiele osób doznaje uszkodzenia kręgosłupa w odcinku szyjnym, co kończy się albo czterokończynowym porażeniem albo utonięciem, jeśli bezpośrednio po skoku nie zostanie udzielona natychmiastowa fachowa pomoc medyczna. Wystarczy, że pod wodą znajdzie się kłoda lub niewidoczna głaz i to wystarczy. Nawet fakt, że przed nami skoczyło dwadzieścia osób i nikomu nic się nie stało nie daje absolutnie żadnej gwarancji. W przeciągu kwadransa sytuacja pod wodą może się zmienić, może napłynąć kawałek grubszej krawędzi i tragedia gotowa.

Wstrząs termiczny – długie przebywanie na słońcu powoduje, że nasza skóra dość mocno się nagrzewa, gdy wpadamy do wody podczas wywrotki lub nawet skaczemy do wody, aby się ochłodzić, możemy spowodować skurcz powierzchniowych naczyń krwionośnych, to z kolei powoduje odpłynięcie krwi z naczyń głębokich powodując przeciążenie mięśnia sercowego. Dalszymi konsekwencjami jest niedotlenienie mózgu i w skutek tego utrata przytomności. Należy pamiętać, że wstrząs termiczny może wystąpić nawet u osób będących w pełnym zdrowiu i świetnej kondycji fizycznej.

Nadmierne wyziębienie organizmu – ma to zazwyczaj miejsce przy zbyt długim przebywaniu w zimnej wodzie. Pierwszymi objawami jest gęsia skórka, skurcze mięśni. W dalszej kolejności odczuwamy dreszcze i skurcze mięśni twarzy, potocznie zwane „szczękanie zębami”, ciało nabiera sinego koloru, krew odpływa od naczyń głębokich i rośnie ciśnienie krwi. Długotrwałe przebywanie w takim stanie prowadzi do utraty przytomności w skutek omdlenia i utonięcie.

Skurcze mięśni – każdy z nas przynajmniej raz w życiu miał skurcz mięśni. Lekki skurcz można wytrzymać, silny skurcz może uniemożliwić ruch. Powodów skurczy może być wiele, ale to nie sam skurcz jest przyczyna utonięcia, ale panika, w jaką wpadamy, gdy nie potrafimy obie z nim poradzić. Ze skurczem nogi można płynąc dalej, mamy w końcu jeszcze 3 inne sprawne kończyny a do płynięcia na upartego wystarczy jedna.

Zimne prądy – najczęściej popełnianym błędem przy zimnych prądach jest próba jak najszybszej ucieczki, nagły szybki ruch sprzyja powstaniu skurczy, które jak już wiesz mogą być bezpośrednia przyczyną utonięcia. Zamiast tego zwyczajnie, spokojnie odpłyń z tego miejsca w kierunku cieplejszej wody.

Wiry – stanowią poważne niebezpieczeństwo zwłaszcza dla osób nieopanowanych, które szybko wpadają w panikę. Jeśli już wiemy, że unikniemy dostania się w zasięg wiru, starajmy się płynąć płasko, blisko powierzchni wody, wówczas jest większa szansa, że wir nas nie porwie. Będąc w zasięgu wiru próbujemy im szybciej odpłynąć z jego zasięgu, aby nie tracić niepotrzebnie sił należy płynąć zgodnie z ruchem obracania wiru. Gdy mimo wszystko wir wciąga nas pod wodę, nie starajmy się za wszelką cenę pozostać na powierzchni szybko się zmęczymy, a wir i tak nas wciągnie. Bezpieczniej jest poddać się wirowi. Znacząca większość wirów sięga nie głębiej niż 5 metrów. Dochodząc do dnia odbijamy się nogami od dna w kierunku prądu wody i wypływamy na powierzchnię już poza jego zasięgiem.

Zaplatanie się w wodorosty – w miejscu gdzie występują wodorosty należy płynąc płasko i unikać gwałtownych ruchów, zwłaszcza nogami, nie pływamy żabką. Gdy już wplączemy się w wodorosty, jak w przypadku wszystkich sytuacji opisanych w tym artyluke nie należy panikować. W takiej sytuacji należy odwrócić się na plecy i powolnymi ruchami spróbować się wyswobodzić, gdy to nie pomoże zawołajmy o pomoc. W pływaniu na powierzchni wody jest podobnie jak przy nurkowaniu, warto mieć w zasięgu kilku metrów kogoś to w razie nieprzewidzianych sytuacji nam pomoże.

Zapamiętaj z każdej sytuacji jest wyjście pod warunkiem, że zachowasz spokój i zdrowy rozsadek. Jeśli jesteś w opałach zdrowy rozsądek pomoże Ci wyjść z opresji bez większych komplikacji, a gdy zachowasz zdrowy rozsądek zanim znajdziesz się w wodzie problem najprawdopodobniej większość niebezpieczeństw nigdy nie wstępni. Zdrowym rozsądkiem wykażesz się również, gdy po zapoznaniu się z tym artykułem udostępniasz go na swojej tablicy, w ten sposób możesz swoim znajomym uratować życie.

wróć na górę